Rekalkulacja składki OC, czyli co, jak i dlaczego?
Kupując pojazd używany, nowy właściciel może skorzystać z przywileju użycia ważnej nadal polisy Odpowiedzialności cywilnej zbywcy. To bowiem teoretycznie znaczy duży rabat cenowy, zwłaszcza, jeśli polisa ważna jest przez dłuższy okres, a dotychczasowy właściciel nie będzie wypowiadał polisy. O tym jednak czy dołączona do umowy kupna-sprzedaży polisa będzie dla nowonabywcy miłym podarkiem lub dużym problemem w praktyce postanawia zakład ubezpieczeń, który do rozdawania prezentów już tak skory nie jest i dokładnie kalkuluje koszt umowy – obciążając nowego posiadacza rekalkulacją składki. Co wobec tego jest korzystniejsze – przejęcie polisy po zbywcy, czy zawarcie nowej polisy z towarzystwem ubezpieczeniowym?
Zawsze żądaj umowy OC przy zakupie auta
Potwierdzająca ciągłość obowiązkowego asekurowania od odpowiedzialności cywilnej umowa OC jest nadzwyczaj ważnym dokumentem, również przy transakcji kupna-sprzedaży pojazdu. Kupujący musi mieć pewność, iż pojazdem ma prawo się poruszać na jezdni, a jeśli auto nie jest zabezpieczone, iż ma za zadanie w tym samym dniu, w jakim nawiązał umowę kupna, dodatkowo podpisać umowę z tytułu odpowiedzialności cywilnej. Przekazanie nabywcy poświadczenia posiadania obowiązującej umowy OC, nie jest jednakże synonimiczne z jej sprezentowaniem. Nowonabywca ma 30 dni na zawarcie nowej umowy, nawet gdy były użytkownik pojazdu starą polisę wypowie w dniu wykonania transakcji. Jeżeli jednak umowy nie unieważni, a nowy posiadacz zadecyduje z niej korzystać, to do samego końca okresu umowy polisa zachowuje swoją ważność. Trzeba jednakże mieć na uwadze, iż zatrzymanie polisy, nie oznacza zachowania kwoty składki. Na podstawie ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach zakład ubezpieczeń może zrobić rekalkulacji polisy, co dla nowego właściciela w rzeczywistości znaczy w większości wypadków dopłatę do zdobytej w gratisie polisy OC.
Co to jest rekalkulacja składki?
Ilość informacji, które każdy posiadacz samochodu jest zobowiązany podać przy wyliczaniu polisy OC, przekłada się na fakt, że umowa OC szacowana jest dla każdego samochodu bardzo indywidualnie. Nic więc dziwnego, że jeśli 55-letni kierowca z Polic, posiadający 60% bonifikat i ani jednego wypadku sprzedaje samochód 27-letniemu mężczyźnie, który właśnie odebrał prawo jazdy i mieszka w Poznaniu, to nie może być mowy o jednakowej cenie polisy odpowiedzialności cywilnej. Dlatego ubezpieczalnia dokona rekalkulację składki, dostosowując ją do oceny ryzyka w przypadku nowego właściciela. Rekalkulacja bezspornie dotyczy wyłącznie czasu ważności polisy, jeśli więc jest ona obowiązująca przez pół roku, to jedynie za ten czas TU może naliczyć zwyżkę. W sytuacji, gdyby to nasz młody poznaniak sprzedawał auto kierowcy z Polic, to towarzystwo podobnie musi dopasować koszt polisy do jego historii zniżek, dlatego o dopłacie nie powinno być mowy.
Na jakiej podstawie dokonuje się rekalkulacji składki?
Transfer na nowego posiadacza pojazdu zarówno praw, jak i obowiązków, wynikających z w dalszym ciągu ważnej polisy OC, nie jest równoznaczne z utrzymaniem stawki umowy OC. Wynika to z art. 31.2 Ustawy o obowiązkowych ubezpieczeniach, adekwatnie z którym, w przypadku niewypowiedzenia przez posiadacza auta, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego, umowy asekurowania OC właścicieli pojazdów mechanicznych, towarzystwo ubezpieczeniowe może dokonać ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, zaczynając od dnia przekazania prawa własności pojazdu, z uwzględnieniem ulg przysługujących posiadaczowi, na jakiego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności pojazdu mechanicznego oraz zwyżek go obciążających, w zakresie aktualnej taryfy składek. Licząc więc od dnia zbycia auta, towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo przeliczyć znowu składkę i obciążyć nowego posiadacza kolejnymi wydatkami. Upoważnienie do rekalkulacji składki nie oznacza jednak, że zakład ubezpieczeń zawsze sięgnie do ów rozwiązania. Są bowiem zakłady, jakie nie rekalkulują składek, honorując zdobyte przez sprzedawcę samochodu warunki i zwracając uwagę na interes użytkownika, oferując rekalkulację wówczas, gdy nowa opłata jest dla posiadacza auta korzystniejsza.
Rekalkulacja składki nawet kilka lat po przejęciu polisy OC?
Przejęcie bieżącej nadal umowy odpowiedzialności cywilnej nie nakładana nowego właściciela obowiązku oznajmiania o tym fakcie ubezpieczalni. Przemilczanie jednakże tego faktu, nie będzie oznaczać też, iż zakład ubezpieczeń nie uczyni rekalkulacji. Zrobi to i często nawet przy końcu obowiązywania polisy, albo nawet do trzech lat od dnia jej obowiązywania. Stąd też najlepiej natychmiast zwrócić się do ubezpieczyciela z kwestią rekalkulacji umowy, by jeśli, proponowana stawka nie będzie dla nas korzystna, umowę wypowiedzieć i podpisać nową, na korzystniejszych warunkach. Trzyletni okres jest napewno efektem interpretacji 819 artykułu kodeksu cywilnego, wedle którego żądania zakładu ubezpieczeń przedawniają się nie wcześniej niż po 3 latach. Praktyki te niestety nie do końca są zgodne z prawem i każdy ubezpieczony w takiej sytuacji ma prawo zwrócić się do rzecznika ubezpieczonych, a nawet swoich praw dochodzić w sądzie. Z jakiej przyczyny?
Gdyż, żeby rekalkulacja składki była zrealizowana właściwie, a przede wszystkim zgodnie z prawem muszą być zrealizowane 3 warunki:
• okres realizacji upoważnienia do przeprowadzenia rekalkulacji, licząc od dnia sprzedania auta,
• konieczność uwzględnienia zniżek i zwyżek nowego właściciela samochodu,
• przeprowadzenie rekalkulacji w oparciu o obowiązującą w dniu tworzenia kalkulacji taryfę składek.
Znaczy to, że gdy ubezpieczyciel wyśle nam po niezwykle długim okresie wezwanie do opłacenia umowy OC, to mamy prawo żądać wytłumaczeniakalkulacji, powołując się na owe trzy warunki, których nie zastosowanie, nie stanowi w oparciu o art. 31 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych UFG i PBUK właściwie wykonywanej rekalkulacji składki.
Rekalkulować czy wypowiedzieć?
Decydując się na samochód z rynku wtórnego nabywca ma dwie możliwości:
• przejąć umowę ubezpieczeniową sprzedającego i korzystać z niej do czasu jej zakończenia (uwaga! Umowa zbywcy nie przedłuża się automatycznie!),
• wypowiedzieć i zawrzeć nową z dowolnie wyselekcjonowanym ubezpieczycielem.
W pierwszym wariancie od samego nowonabywcy zależy kiedy i na jakich przesłankach ubezpieczyciel przeprowadzi rekalkulację składki. Jeżeli bowiem w pierwszych dniach sam zamelduje się do zakładu ubezpieczeń z informacją o przejęciu polisy odpowiedzialności cywilnej, to dostanie pisemną odpowiedź czy ubezpieczyciela obliczy nową składkę i w jakiej wielkości. Dzięki temu będzie mógł zdecydować, czy z tej polisy chce korzystać, a co najważniejsze towarzystwo ubezpieczeniowe nie zdziwi go wysoką nadpłatą w późniejszym, często najmniej przewidywanym momencie.
Dlaczego lepiej zawrzeć nową polisę?
Przyjmijmy, że sprzedający nam pojazd ma nadal przez pół roku aktualną polisę OC, jakąw ramach porządnej transakcji chce nam podarować w gratisie. Dla nas jest to z na pewno trafny zakup, jako że teoretycznie zaoszczędzamy pieniądze za pół roku korzystania z polisy. Należałoby jednak pamiętać, iż te pół roku (nawet po rekalkulacji polisy) nie wlicza nam się do historii ubezpieczeniowej, dlatego nie uzyskujemy za to żadnych ulg. Nie korzystamy również z bieżących promocji, jakie czasami mogą zapewnić nam polisę OC na cały rok w tej jednakowej kwocie, co rekalkulacja składki umowy na pół roku. Szkopuły czekają nas dodatkowo, jeślidoprowadzimy do wypadku. Zanim albowiem ubezpieczalnia zapoczątkuje procedurę odszkodowawczą, będzie żądał od nas zapłaty polisy.
Kiedy dzieci jeżdżą naszym autem
Okazuje się jednak, że rekalkulacji umowy towarzystwo ubezpieczeniowe może dokonać nie tylko w momencie kupna-sprzedaży auta. Również, jeżeli przy kalkulowaniu polisy przekazaliśmy nieprawdziwe dane, a podczas korzystania z umowy ubezpieczeniowej ubezpieczalnia nam to udowodni, możemy się liczyć z rekalkulacją umowy. Ta okoliczność przeważnie dotyczy zatajenia użytkowaniaz pojazdu przez młodych kierowców. Wiadomość, że 19-letnia córka, która dopiero co odebrała swoje pierwsze prawo jazdy, będzie również jeździła naszym pojazdem sporo ma wpływ na roczną stawkę umowy ubezpieczeniowej. Rodziciele często więc zatajają ów fakt.
Gdy jednak to nasza córa doprowadzi do kolizji, to TU niewątpliwie pokryje wszelakie straty w ramach zadośćuczynienia, jednakże od posiadacza polisy będzie żądał nadpłaty składki, należycie do poziomu użytkowania auta przez niedoświadczonego kierowcę. Podobnie jest w przypadku umowy AC. Jeśli bowiem dla niższej ceny wpiszemy, iż pojazd jest garażowany nocą, to możemy się spodziewać rekalkulacji, jeśli ubezpieczyciel wykaże nam nieprawdę bądź jeśli samochód zostanie skradziony nam sprzed domu. Jeśli jesteś młodym kierowcą dopłata będzie duża więc sprawdź jakie jest ubezpieczenie dla młodych kierowców
Darowanemu koniowi podobno nie zagląda się w zęby, leczw przypadkupolisy OC, należałoby ten przegląd zrobić i to czym prędzej. Dzięki temu zweryfikujemy, czy towarzystwo słusznie dokona rekalkulację składki, a jeśli oferta nie będzie dla nas interesująca, to będziemy mieć czas na anulowanie umowy i podpisanie nowej. Jak już zdecydujemy się na wykorzystywanie z umowy sprzedającego, bez normowania ceny|zapłaty} z ubezpieczycielem i po jakimś czasie otrzymamy pismo z żądaniem wysokiej zapłaty, to zostaną nam nadal prawne środki – odwołanie się do rzecznika ubezpieczonych, a ostatecznie sąd. Nieraz zatem dobrzejest anulować starą umowę i bez żadnych kłopotów na przyszłość od razu korzystać z rocznej, wystawionej na nas umowy OC.